środa, 27 lutego 2008

Trzesienie ziemi!

nie wiem czy odczytywać to jako znak ale w nocy było dosyc dobrze odczuwalne trzęsienie ziemi, dokładnie w miejscu gdzie teraz przebywam. Niestety bylo to okolo pierwszej w nocy i nie bylem specjalnie aktywny zeby odczuć je całkowicie. Mozna powiedzieć ze spałem ale wstrząs mnie obudził, ale pomyślałem ze to jakis wiekszy samochód lub pociag (sic!) przejeżdża obok, w najgorszym wypadku to mogla byc właścicielka b&b gramoląca sie na łóżko! Wszystko jednak skonczyło sie dobrze i można powiedzieć ze to było moje pierwsze trzęsienie i jak najbardziej udane.
Ps.Przyszly tydzien spedzam na wybrzezu, gdzie nie ma zasiegu telefonii a internet jest tylko w bogatych chałupach. Prawdopodobne jest wiec ze nie bede sie odzywal.

1 komentarz:

  1. Nowe miejsce - nowe żarcie, peralystyka gwałtownie dała znać o sobie. Dziękujmy niebiosom, że nikomu nic się nie stało.
    Uważaj na siebie i nie jedz więcej tych ungielskich świństw (no chyba że angole nam podpadną, wtedy się opychaj na maksa!)

    OdpowiedzUsuń