sobota, 29 lipca 2006

Po praktykach!

Juz wrocilem z bardzo owocnie spedzonych praktyk na pomorzu, jestem niezwykle zadowolony ze zobaczylem ferme macierzysta swinska! Ile ja tam sie nauczylem, nigdy bym sie tego w szkole nie nauczyl. To byla bardzo dobra decyzja ze tam pojechalem. A do tego jeszcze obfitujaca we wspaniale przypadki podroz do domu! Noc spedzona na kocu na dworcu w Czaplinku! Bedziemy to pamietac bardzo dlugo! Niezapomniane wakacje! I do tego swinki! A wracam do domu i napotykam nowe problemy ale co zrobic, jakos sie rozwiaza. Przeciez ich nie przeskocze! Niektorzy po prostu niedorosli jeszcze do wielu spraw! Tak bywa! Pozdro!

sobota, 22 lipca 2006

Juz po praktykach!

Jestem juz po 1/3 praktyk, znaczy zakonczylem juz jazde z doktorem po femrach wkolo wroclawia,a teraz szykuje sie do wyjazdu na femre na mazury. Troche daleko i bardzo nieznano bo jestem z podkarpacia ale co to za przygoda! Mam nadzieje ze potraktuja mnie tam gladko bo nie mam zamiaru sie tam z nimi uzerac! Ale sie zobaczy jak bedzie! A co do mijajacych praktyk, bylo naprawde obiecujaco, i zainteresowaly mnie te swinki, w sumie nie sa az tak straszne. Trzeba wiedziec jak je opanowac a wszystko da sie zrobic!

Komentujcie!

poniedziałek, 10 lipca 2006

Nadal praktykuje!

Dopiero poczatek tyg a ja juz jestem zmeczony jakbym tydz pracowal. Slonce tez piecze jak poparzone. Az sie nie chce oddychac. Co do charakteru zadan ktore wykonuje, to wszystko sie miesci w jednym angielskim slowie : managment. Opieka wielo płaszczyznowa nad kilkoma femrami trzody chlewnej, czyli przez ocene stanowisk, zamawianie paszy, sprawdzanie jej jakosci, ocena wstawianych warchlakow, rozpoznanie i wdrozenie leczenia wystepujacych schorzen, kastracje, szczepienia, dokumentacja, i pare innych spraw . Jednym slowiem zapieprz totalny od 8 rano do 20 wieczorem. A jak sie czlowiek naprzebywa ze swinkami to sie do sklepu boi wejsc bo smierdzi jak knur kilkuletni! A tak to jak wracam z praktyki to jedyne na co mam jeszcze sile to prysznic i spanko i tak juz drugi tydzien, ale osobiscie nie narzekam, jest fajnie! Doktor tez spoko gosciu. A za tydzien jade na ferme macierzysta na mazury, gdzie bede sie dowiadywal o sposobach hodowli swinek, przez caly tydzien bede tam siedzial.To dopiero intensywne wakacje. Jeszcze potem dwa tyg w zakladach Sokolowa na terchnologi produkcji i moze w polowie sierpnia bede mial czas na odpoczynek. Sie jeszcze zobaczy! Pozdrawiam wszystkich! PA

niedziela, 9 lipca 2006

Praktykuje!

Zaczely sie wakacje,a aja nadal siedze we wroclawiu ale juz nie dla nauki ale dla praktyki. Jest spokojnie, mozna sie czegos nauczyc ale troche to meczace. Czlowiek rano wychodzi a wraca wieczorem. Jeszcze 3 tyg. Pozdro

niedziela, 2 lipca 2006

Wakacje?

Zaczely sie wakacje,ale nie za abardzo jak mam kiedy odpoczywac. Od poniedzialku praktyka,w srode egzamin. Az normlanie chcialoby sie to wszystko rzucic i uciec stad daleko! Ale sie nie da. Nie zebym nie mial w sobie spontanicznosci, ale jak sie powiedzialo A trzeba powiedziec B. Oby wszystko dobrze sie skonczylo!