czwartek, 17 stycznia 2008

Prośba

Zapytałeś mnie człowieku: Czy wszyscy zasługują na szczęście?
Świetne pytanie, ale czy ja mogę na nie udzielić odpowiedzi?
Każdy wart jest szczęścia, bo każdy je może dać! Odpowiedziałeś mi: Ja, pielęgniarka? Nie mam czasem sił na dobre słowo do własnych dzieci, a co dopiero na szczęście dla kogoś!
Ja, student? Na uczelni tyle wymagają a ty chcesz bym jeszcze szczęście dawał!
Ja, kasjerka? Przecież i tak mi mało płacą.
Ja, urzędnik? Ja to robię bo muszę !
Mam dla ciebie człowieku odpowiedź: Każdym uśmiechem dajesz innym szczęście!

Chcesz wiedzieć czy zasługujesz na szczęście? Odpowiedź sobie, czym dla ciebie ono jest i czy kiedyś je komuś podarowałeś?

sobota, 12 stycznia 2008

Zapachy wspomnień...

Wspaniały jest zmysł węchu, wyczuwa to co niewidoczne i przekazuje do mózgu. Tam wiązane jest to odczucie z jakimś wspomnieniem, jakąś myślą, jakimś widokiem. Często nie zastanawiamy się nad tym co ten zapach oznacza. Czasem zapach lub wspomnienie z nim związane jest tak mocne, że zatracamy się w nim.
Moim dzisiejszym zapachem było przypalone mleko. Śmieszny zapach, intensywny i często natarczywy. Mi skojarzył się z dzieciństwem, ze śniadaniem w rodzinnym gronie, z kolacja w piżamie. Setki wspomnień, setki obrazów. Trzeba tylko je znaleźć.
Poczujcie zapach Waszych wspomnień!

wtorek, 8 stycznia 2008

Przypadek?

Czy macie czasem uczucie że nic nie dzieje się przypadkiem w życiu?
Opowiem Wam historię a Wy oceńcie sami. W podróż raz wybrałem się długą, na kolejny semestr do szkoły. Musicie wiedzieć że mimo że daleko znajdowała się moja uczelnia, nie zabierałem ze sobą prowiantu na drogę. (taka już moja dziwna zasada, w pociągu tylko napój). Jednak tym razem rodzicielka moja, mimo wyraźnego sprzeciwu z mojej strony, zapakowała mi kanapki w liczbie dwóch. Nie protestowałem, bo moja rodzicielka z takich osób co odmowę przyjmują z wielkim trudem. Kanapeczki drogę całą przejechały w plecaku, jednak przed jedną z większych stacji przypomniałem sobie o nich. Człowiek głodny to o swoich zasadach szybko zapomina. Zanim dojechałem do kolejnego przystanku spożyłem jedną i już miałem zabrać się za drugą, ale coś mnie zatrzymało. Kanapka wróciła do plecaka.
Na stacji na której postój przewidywany był dłuższy do mojego przedziału weszła młoda dziewczyna, w kilku słowach przedstawiła swoją sytuację materialną. Poprosiła o kilka złotych albo o kanapkę jeśli mam.
Podałem jej tą która pozostała w moim plecaku.


Przypadek?

poniedziałek, 7 stycznia 2008

Święta już minęły...

Znam przepis na dobry film na święta! Weź zapracowanego lub zagubionego głównego bohatera, daj mu przed świętami wycisk, niech straci pracę, albo pokłóci się z rodzina. Potem jakieś ważne wydarzenie które go zmieni. Jego przemiana i wstąpienie na drogę do lepszego życia! W ostatniej scenie niech nasz bohater spożywa obiad z rodzina albo jeszcze lepiej dzieli się z nimi prezentami wypowiadając maksymy w stylu : nikt na święta nie może być sam lub święta bez prezentów to nie święta . Ważnym jest także by przewijal się przez cały film Mikołaj, wesoło pokrzykując ho ho ho!

Czy to nie przypomina Wam jakiegoś filmu który może oglądaliście w święta?

niedziela, 6 stycznia 2008

Rozwiazanie zdjęciozagadki !!!!

To jest przemiły tył tej przemiłej świnki skarbonki!!!!

Wielu z Was mylnie widziało tam pewna cześć ciała ale to tylko Wasza wyobraźnia!!!

czwartek, 3 stycznia 2008

Niesprawiedliwe...

Czy zauważyliście że ludzie szczupli, żeby nie powiedzieć chudzi są w naszej kulturze dyskryminowani? Po pierwsze, do kogo kierowane są wszystkie diety? Czy słyszeliście kiedyś żeby ktoś prezentował w jakichś mediach dietę pogrubiającą dla osób nazbyt szczupłych? Jeśli już taka była to tylko skierowana do osób uprawiających kulturystykę. Czy spotkaliścię się kiedyś z programem w telewizji w stylu "zmienimy cię" albo "masz problemy ze swoją waga to ci pomożemy" skierowany tylko do osób nadmiernie szczupłych? Większość a może nawet wszystkie takie programy są dla osób które mają wagę powyżej normy. Czy próbowaliścię kiedyś kupić w sklepie spodnie albo koszule czy bluzę poniżej średniej? Już więcej jest numerów grubo ponad normę, a Was sprzedawczyni zaprasza na dział damski bo "przecież numeracja tam mniejsza a krój spodni ten sam", to czy problemem będzie uszycie większej liczby mniejszych rozmiarów? . W spożywczych
sklepach podobnie, reklamy aż rzucają się w oczy: "z nami schudniesz" albo "zero tłuszczu"! Czy to jest propagacja zdrowego żywienia, czy ukierunkowana reklama do osób nie zadowolonych ze swojej zbyt dużej wagi? Jedynie w sklepach z kategorii "body mass" znajdziemy specjalistyczne proteinowe preparaty zwiększające masę mięśniową. Ale to chyba nie to?
Chyba nie wszyscy chcą się na tym świecie odchudzać? Ale taka jest magia reklamy, oni tworzą produkt, markę, styl życia i wmawiają nam że tego potrzebujemy! Tylko czy tego potrzebujemy? Ja chyba nie....
Ps.otrzymałem kilka odpowiedzi na zadanie w poprzednim poście pytanie i oczekuje kolejnych, a Wasze propozycje wpisujcię w komentarzach do postu z zagadka.

wtorek, 1 stycznia 2008

Zgadywanka?..?


W ramach noworocznych entuzjastycznych zabaw oto zagadka na ten rok: Co to jest?

zdjęć kilka wróbelka ćwirka

Kilka zdjęć z zimowego ZEKu. Autorstwa raczej nie mojego.




Sceptycznie

Nowy rok i znowu trzeba coś sobie obiecać, coś sobie przyrzec. Postanowienia noworoczne? Nikt o nich jutro nie będzie pamiętał. Wszystkiego trzeźwego na nowy rok!