Jestem juz po 1/3 praktyk, znaczy zakonczylem juz jazde z doktorem po femrach wkolo wroclawia,a teraz szykuje sie do wyjazdu na femre na mazury. Troche daleko i bardzo nieznano bo jestem z podkarpacia ale co to za przygoda! Mam nadzieje ze potraktuja mnie tam gladko bo nie mam zamiaru sie tam z nimi uzerac! Ale sie zobaczy jak bedzie! A co do mijajacych praktyk, bylo naprawde obiecujaco, i zainteresowaly mnie te swinki, w sumie nie sa az tak straszne. Trzeba wiedziec jak je opanowac a wszystko da sie zrobic!
Komentujcie!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz