niedziela, 22 października 2006

Jesienny lisc...

Dzisiaj byla prawdziwa jesienna pogoda: slonce ,wiaterek i zolte liscie spadajace z drzew. To sie nazywa nastroj na wspaniale spacery we dwoje, we troje i tak dalej... .Jesli chodzi o moje spacery, hmm lubie i uskuteczniam. Jak mam czas oczywiscie. Nie umieszcze zadnego zdjecia z tych spacerow, gdyz nie posiadam zadnego aparatu na ktorym bym mogl. Ale jesli chcecie zobaczyc, wyjdzcie przed dom. Tam czeka na Was jesien. Pozdrowcie ja takze ode mnie!

środa, 18 października 2006

Srodek miesiaca!

Nie bede tutaj narzekal na sytuacje polityczna w kraju, na pogode ani na mozliwosc wybuchu wojny. Od dluzszego czasu jestem zadowolony i nie narzekam. Jest dobrze!!! A na dodatek cudowna jesienna pogoda, perspektywa wyjazdu do domu na przedluzony weekend listopadowy, to wszystko nastraja mnie optymistyczne! Mam nadzieje ze uda mi sie dobrze ten czas wykorzystac! Pozdrawiam tych ktorzy czytaja i tych ktorzy nie czytaja, ale wiedza ze to pisze!

piątek, 13 października 2006

Smieszna jesien?

Warcholstwo i chamstwo!!! Weterynarnia pieprzona!!! Tak jest moi panstwo juz niedlugo beda nas znaczy mnie i moich pobratymcow nazywac tak wsrod ludu! No tylko sie cieszyc i czekac na zakonczenie tej 5,5 rocznej meki. Ale spokojnie wy jeszcze o NAS uslyszycie! Niedoczekanie!!