środa, 17 grudnia 2008

Coraz bardziej.

Coraz bardziej dociera do mnie myśl że wkrótce będę pracował jako OV w Walii. Nie wiem kiedy będzie start ale zaczyna mnie ta myśl przerażać. Wątpliwości jak zwykle przychodzą pierwsze. Czy sobie poradzę ?
Przez ostatnie 3 tygodnie miałem okazje poznać trochę walijskie okolice. Pracowałem w szybkiej i dobrze zorganizowanej owczej rzeźni. Niestety 11 godzin dziennie połączone z wstawaniem o 5 rano nie przypadły mi do gustu.
W czasie pobytu tutaj mieszkałem w b&b z wspaniałymi ludźmi. Angielska para która niedawno przeprowadziła się do Walii. Pełni energii i wigoru starsi ludzie. W takim miejscu jeszcze nie byłem, a jak wiecie byłem już w niejednym b&b. Domowe ciepło i opieka to najlepsze słowa jakimi mogę opisać to miejsce. Jako że inaczej nie mogę się im odwdzięczyć jak dobrą reklamą, zatem jeśli będziecie kiedyś w Carno, zaglądnijcie do Tremallt B&B, Penny i Gordon przyjmą was z otwartymi rękami.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz