środa, 28 grudnia 2011

Choinka!

Wreszcie udało mi się wybyć na urlop w okolicy Bożego Narodzenia do Polski. Z wielkim wyprzedzeniem zabukowane wakacje, oczekiwane z niecierpliwością, przebiegły jak zwykle na rozjazdach i odwiedzinach u rodziny.
Wigilia jednak spędzona z całą rodziną w domu w Radymnie. Przyjemna świąteczna atmosfera, z małymi prztyczkami, ale nadal rodzinnie i wesoło. Niestety powrót do Wielkiej Brytanii okazał się udręką. Na lotnisku spędzone 5 h w oczekiwaniu na zastępczy lot nie nastroiło mnie pozytywnie i optymistycznie do zbliżającego się Nowego Roku. Ale i tak uznaję wyjazd za udany!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz