Kilka zdjec z rozdania dyplomow, niestety nie jest ich zbyt wiele z powodow niezaleznych ode mnie ale od aparatu. Ale kilka jeszcze umieszcze!
poniedziałek, 28 maja 2007
piątek, 11 maja 2007
Dzis mial byc dzien chwaly
Mialo byc pieknie a wyszlo jak zwykle, najpierw prawo jazdy ktore jakos nie udalo mi sie wyciagnac od tych urzednikow, a jak chcialem im powiedziec ze z chęcią za nie zaplace to sie nagle taki raban zrobil ze obudzilem sie twarza do ziemi z kajdankami na rekach. A potem jeszcze w dziekanacie chcialem odebrac dyplom, ale pani serdecznie mnie poinformowała ze zle im sie wydrukowalo i dyplomy beda dopiero za dwa tyg. Chciałem im podziękować ale nie zdarzyłem bo ktos juz wczesniej wysadzil budynek w powietrze. Wiec wydaje mi sie ze dzien jakos tak nie za bardzo udany. Ale za to pelen wrazen!!!
środa, 9 maja 2007
Wyprawa do jaskinii...
Oto kilka zdjec z dlugiego weekendu spedzonego na dzialce u Michala. Szczesliwym zbiegiem okolicznosci mielismy mozliwosc skorzystania z rad i treningu doswiadczonych jaskiniołazow, dzieki temu odwiedzilismy Jaskinie Koralowa.
Jesli sie nikt nie domyśla to właśnie jestem ja ufajacy tylko jednej linie i doświadczeniu innego człowieka. Dążę tam gdzie jeszcze żaden Nietrzeba nie byl. Teraz to wygląda fajnie ale musicie mi uwierzyc ze takie spoko nie bylo.
To sa właśnie korzenie drzew, które spokojnie rosly nam nad glowami. To jest właśnie oglądanie kwiatków od dolu!
Nasza gotowa na wszystko ekipa. Taki weekend dowodzi ze czasem zwariowane przygody maja miejsce!To wlasnie sa korale!
To juz wspinaczka po linie do wylotu. Wygląda tak samo jak jazda w dol ale uwierzcie ze jest bardziej wyczerpująca!
Jesli sie nikt nie domyśla to właśnie jestem ja ufajacy tylko jednej linie i doświadczeniu innego człowieka. Dążę tam gdzie jeszcze żaden Nietrzeba nie byl. Teraz to wygląda fajnie ale musicie mi uwierzyc ze takie spoko nie bylo.
Tego malego przyjaciela spotkalismy jak sobie smacznie spal na samym dole.
Zdjecie nie oddaje uroku tych malych kropel wody zawieszonych pod sufitem jaskini.
Zdjecie nie oddaje uroku tych malych kropel wody zawieszonych pod sufitem jaskini.
To sa właśnie korzenie drzew, które spokojnie rosly nam nad glowami. To jest właśnie oglądanie kwiatków od dolu!
Nasza gotowa na wszystko ekipa. Taki weekend dowodzi ze czasem zwariowane przygody maja miejsce!To wlasnie sa korale!
To juz wspinaczka po linie do wylotu. Wygląda tak samo jak jazda w dol ale uwierzcie ze jest bardziej wyczerpująca!
piątek, 4 maja 2007
Wakacje...
Czas w oczekiwaniu na dyplom przeznaczam na rozmyslania egzystencjalne, odwiedzanie znajomych i przebywanie wsrod rodziny. Teraz dlugii weekend w Miedzy Katowicami a Czestochowa, sloneczne plaze , bujna roslinnosc, mili i goscinni ludzie, tego po slaskich terenach nikt by sie nie spodziewal. Ale jendak. W przyszlym tyg egzamin na prawo jazdy, oby sie udal.
Pisalem z Przychodni w Zawierciu (wcale nie takiej malej miesciny)
Pisalem z Przychodni w Zawierciu (wcale nie takiej malej miesciny)
Subskrybuj:
Posty (Atom)