Tak sie zasanawiam czy to juz koniec wakacji?Ostatnie normalne kanikuly w moim zyciu?I do tego deszczyk pada, a ja liczylem na jakas sloneczna aure! Szkoda ,wielka szkoda! Jedziemy z siostra (ta najmlodsza) do brata do Rzeszowa, przynajmniej jakies oderwanie od normalnosco. Oby pozytywne. Pozdro
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz