środa, 5 października 2011

A zatem dziś jest koniec mojej 7 miesięcznej przygody z tabletkami, może nie najlepiej to będę wspominał ale się cieszę że już koniec! Teraz czas rekonwalescencji, powrotu do normalności i obserwacja efektów. Zobaczymy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz