sobota, 24 lutego 2007

Wreszcie mrozy...

Zrobilo sie na dworze troszke zimniej niz zwykle o tej porze, jakies minusowe temperatury.Ale kto to widzial zeby w lutym byl mroz!!! To jakies nieporozumienie. Dobrze chociaz ze grzeje nas nasze umilowanie nauki i kaloryfery. Nie bedzie dzis zadnych nowych zdjec bo takowych jeszcze nie ma ale moze wkrotce beda.
Co u mnie? Hmmm ... Troche sie ucze troche sie wlocze!!! A tak serio to radze sobie i powoli zblizam sie do konca tego wszystkiego co przez 18 lat bylo podstawa mojej egzystencji.

....And I don't want the world to see me
Cause I don't think that they'd understand
When everything's made to be broken
I just want you to know who I am.....

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz