Jakos wszystko wrocilo do normy!

Spokojnie sie teraz dzieje i jakos sie uspokoilo ale nadal mam pewien bol w sercu.Moze to tylko moje glupie wyobrazenia.Wogole to mam ten poczatek roku do bani!Sesja w plecy i nawet nie wiem w jaki spodob.Zeby chociaz jakis konkret a tu nic!Ale szkoda gadac!A jestem juz zmeczony psychicznie tym wszystkim!I fizycznie zreszta tez bo jak nie byc jak sie idzie spac o 3 i rano tak trudno sie zwlec z lozka!A czas nagli!A nie mowiac juz ze prawie nie jem,tzn,jem ale co to za jedzenie!dobrze ze jakies witaminy mam bo bym chyba skonczyl w szpitalu!Nic moze sie to wszytko dobrze skonczy!Zobaczymy